Najśw. M. Panna obdarzoną została wszelką łaską, bo poczęła w swoim łonie tego, który jest początkiem i źródłem łaski. Jest łaski pełna, więc może jej innym udzielać.
O Matko łaski bożej wyjednaj nam u Boga, żeby łaska nie była bezowocna w duszach naszych, żebyśmy ją nie czynili bezpłodną jak to się dzieje z promieniami słońca padającemi na lodowce lub na piaski pustyni.
„Kto czyni wolę Ojca mojego” powiedział Zbawiciel „ten bratem, siostrą i matką moją jest”. Oto warunek macierzyństwa duszy w stosunku do łaski.
Najśw. Panna, która zawsze doskonale pełniła wolę bożą, zasłużyła na pełność łaski, na poczęcie w sobie Tego, który jest jej źródłem. Była posłuszną od pierwszej chwili swego życia wszystkim najskrytszym, najdelikatniejszym natchnieniom łaski. Była posłuszną przez cały ciąg swego życia, czuwając w sposób przedziwny nad dziecięctwem Zbawiciela. Można wreszcie powiedzieć, że była posłuszną aż do śmierci i to śmierci krzyżowej, bo cierpiała przy ukrzyżowaniu syna to, co on sam wycierpiał, bo chciała w zjednoczeniu z wolą bożą tych cierpień tak swoich, jakoteż Chrystusowych.
Co się tyczy łaski, Bóg ją daje narówni ze słońcem dobrym i złym; tylko jedni dobrzy słuchają, współdziałają z łaską, a dusza ich nabiera pewnych cech macierzyństwa bożego, by poczynać i rozwijać w sobie łaskę, drudzy pozostają bezpłodni.