La gloria de la Santisima Virgen

~ Na cześć Najświętszej Dziewicy Maryi i ku odnowie moralnej Narodu Polskiego

La gloria de la Santisima Virgen

Tag Archives: ks. W. Załuski

OCZYSZCZENIE NAJŚWIĘTSZEJ PANNY I OFIAROWANIE PANA JEZUSA W KOŚCIELE JEROZOLIMSKIM.

01 Poniedziałek Lu 2016

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 1 komentarz

Tagi

cierpienie, Jezus Chrystus, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Oczyszczenie N.M.P., Symeon, św. Józef

Odtąd też życie Twoje stanie się jednem pasmem boleści i jakby ciągłem męczeństwem.  Nawet pieszcząc to Dziecię, będziesz jakby ręką potrącać o ramiona krzyża

Odtąd też życie Twoje stanie się jednem pasmem boleści i jakby ciągłem męczeństwem. Nawet pieszcząc to Dziecię, będziesz jakby ręką potrącać o ramiona krzyża

(…)

 

Najświętsza Panna była wolną od prawa oczyszczenia, bo, będąc zawsze czystą i świętą, poczęła Zbawiciela świata, nie jak inne matki, ale z Ducha Św., a więc bez uszczerbku dziewictwa, które zostało nieskończenie uzacnione i podniesione przez macierzyństwo Boże. Nadto porodziła – samego Prawodawcę, który ogłosił zakon swój przez usta Mojżeszowe i zdawał się mówić do Matki swej, jak niegdyś król Aswerus do Estery: „Nie na cię, ale na inne wszystkie to prawo uczynione”[1]. Mimo to Najświętsza Panna, idąc za natchnieniem Bożem, poddała się temu prawu, tak jak Syn Jej poddał się obrzezaniu i to bez najmniejszego wahania, z pokorą i z największą czcią, „aby, jak uczy św. Wawrzyniec Justiniani, Matka wszelkiej czystości przyjęła oczyszczenie prawne, nas nauczyła cnoty posłuszeństwa i pokory”.

 

 

Dla wypełnienia więc tych przepisów obrządkowych Marya z Józefem opuścili Betleem i skierowali się ku Jerozolimie. Drogę tę odbyli pieszo, która trwała co najmniej dwie godziny; Marya niosła Dzieciątko na ręku, chwilami tylko oddając Je św. Oblubieńcowi.

Czytaj dalej →

OFIAROWANIE NAJŚW. PANNY W KOŚCIELE JEROZOLIMSKIM

20 Piątek List 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 1 komentarz

Tagi

ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Ofiarowanie N.M.P.

Wszystko w Jej czynach było przyzwoite; wesołość nigdy do lekkomyślności nie dochodziła, w głosie żadnego śladu poruszeń miłości własnej dostrzedz nie można było.

Wszystko w Jej czynach było przyzwoite; wesołość nigdy do lekkomyślności nie dochodziła, w głosie żadnego śladu poruszeń miłości własnej dostrzedz nie można było.

(…)

 

Co o tem wiemy, wiemy tylko z podania Ojców świętych. Św. German, św. Epifaniusz i wielu Ojców[1] Kościoła utrzymują, że Marya, mając lat trzy, sama prosiła swoich rodziców, aby mogła być zupełnie Bogu oddaną, bo, jak sądzi pobożny Suarez, Niepokalana Dziewica miała od pierwszych lat najzupełniej rozwinięty rozum. wiedziała Ona dobrze, że Jej rodzice, błagając Boga o dziecię, obiecali poświęcić Mu je na ofiarę; uprzedziła zatem ich chęci, sama pragnęła poświęcić się Panu i pierwsza prosiła ich o dotrzymanie obietnicy. „Anna św. nie wahała się, mówi św. Grzegorz Nazyanzeński, dopełnić jej żądania; zaprowadziła ją sama do świątyni i ofiarowała Panu”.

 

 

Otóż w trzecim roku życia, jak niesie podanie, rodzice święci zanieśli niepokalaną swą córkę do kościoła – w Jeruzalem, gdzie Marya Panna, ofiarując się Bogu ochotnem sercem na służbę, od onej chwili w odosobnieniu od świata i w bogomyślnej modlitwie chowała się i wzrastała aż do czasu zaślubin swoich. (…)

Czytaj dalej →

NARODZENIE NAJŚWIĘTSZEJ PANNY

07 Poniedziałek Wrz 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Benedykt XIV, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Narodzenie Maryi, św. Anna, św. Joachim

7 września Najśw. Panienka, zbliżywszy się do mnie, w te odezwała się słowa: „Ktokolwiek począwszy dziś popołudniu kolejno przez dziewięć dni pobożnie odmawiać będzie Zdrowaś Marja na pamiątkę mojego Narodzenia i dziewięciomiesięcznego pobytu mego w łonie Matki mojej, ten co dzień poda Aniołom dziewięć kwiatów, przeznaczonych do ułożenia bukietów, który ja w niebie odbieram i ofiaruję Trójcy Przen. dla wyjednania szczególnej łaski osobie odprawiającej to nabożeństwo”.

7 września Najśw. Panienka, zbliżywszy się do mnie, w te odezwała się słowa: „Ktokolwiek począwszy dziś popołudniu kolejno przez dziewięć dni pobożnie odmawiać będzie Zdrowaś Marja na pamiątkę mojego Narodzenia i dziewięciomiesięcznego pobytu mego w łonie Matki mojej, ten co dzień poda Aniołom dziewięć kwiatów, przeznaczonych do ułożenia bukietów, który ja w niebie odbieram i ofiaruję Trójcy Przen. dla wyjednania szczególnej łaski osobie odprawiającej to nabożeństwo”.

Wybiła godzina, od wieków przepowiedziana, od wszystkich narodów oczekiwana i od św. małżonków Joachima i Anny upragniona, w której rodzi się najświętsza Istota po Bogu: Niepokalana Dziewica! Jak wspomniałem w poprzednim rozdziale, Najświętsza Panna rodzi się w Nazarecie, za panowania Heroda, który usiłował wytępić królewski ród Dawida, aby przez to nie dopuścić do wypełnienia się proroctw, zapowiadających, że Zbawiciel świata wyjdzie z domu Jessego.

 

Było to więc w 22 roku panowania Augusta, cesarza rzymskiego, a w 738 od założenia Rzymu, według zaś powszechnego podania św. Kościoła i sięgającego pierwszych wieków chrześcijaństwa Matka Boża narodziła się 8 września. W tym dniu błogosławionego narodzenia Najśw. Panny Kościół wzywa corok wszystkich wiernych do kolebki cudownego Dziecięcia i uroczyście takowe obchodzi w całym świecie chrześcijańskim. Dawne podanie twierdzi, że w tym dniu została stworzona Ewa, która swą pięknością i wdziękiem ujęła serce Adama i dopełniła miary szczęścia jego; w tymże dniu rodzi się i nowa Ewa, która przedstawiła oczom Boga widok istoty ludzkiej, najbardziej zachwycającej swoim wdziękiem i nieporównaną pięknością duszy i cała: „O, Tyś piękna przyjaciółko moja!… w Tobie niema żadnej zmazy,” rzekł Bóg, spoglądając na kołyskę przecudnej dzieciny!…

 

 

 

 

 

Co do uroczystości Narodzenia Najśw. Panny, Kościół stale obchodzi 8 września, niektórzy pisarze kościelni naznaczają następujący jej początek.

Czytaj dalej →

RODZICE NAJŚWIĘTSZEJ PANNY JOACHIM I ANNA.

16 Niedziela Sier 2015

Posted by Juan in Święci Pańscy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Juliusz II, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Urban VIII, św. Anna, św. Jan Damasceński, św. Joachim

Tak więc Pan Bóg wysłuchał próśb strapionych małżonków, i Anioł zwiastował Annie, że otrzyma upragnione dziecię, a dziecięciem tem była Najśw. Marya Panna.

Tak więc Pan Bóg wysłuchał próśb strapionych małżonków, i Anioł zwiastował Annie, że otrzyma upragnione dziecię, a dziecięciem tem była Najśw. Marya Panna.

O rodzicach Najśw. Panny Pismo św. nie wspomina, ale, według starodawnego podania, wiemy, że ojcem Jej był Joachim, z królewskiego domu Dawida, a matką – Anna, z pokolenia Aaronowego, z którem Marya spokrewnioną była, jak czytamy w Ewangelii św. Łukasza[1]. To podanie zostało stwierdzone powagą św. Kościoła, który czci Joachima i Annę od niepamiętnych czasów, jako świętych rodziców Matki Boskiej. Według Ojców Kościoła: Orygenesa, Piotra aleksandryjskiego, Grzegorza nyseńskiego, Epifaniusza i innych – Joachim był izraelitą, doświadczonej prawości i pobożności; uczęszczał regularnie do świątyni i składał ofiary, przepisane prawem, ponieważ nie miał potomstwa, dlatego wraz z żoną doznawał upokorzeń od znajomych, a nawet i krewnych. Nicefor, jeden z najstarożytniejszych i najpoważniejszych historyków kościelnych, nie ma słów na pochwałę rodziców Najśw. Panny, mówiąc między innemi, iż „znani byli powszechnie z jaknajwierniejszego wypełnienia wszystkich praw Boskich i przepisów religijnych i tak używali powszechnego uważania, jak mało kto ze współczesnych – w kraju żydowskim i że wreszcie byli z rodu bardzo znakomitego,”[2] t. j. z królewskiego pokolenia Judy, jak mówi św. Augustyn.

 

Najwięcej jednak szczegółów zostawił nam św. Hieronim o rodzicach Najśw. Panny w kazaniu na Narodzenie Matki Bożej i św. Eustachyusz, jeszcze dawniejszy od św. Hieronima. Mówią ci Ojcowie Kościoła, iż błogosławieni ci małżonkowie wiedli świątobliwy żywot; mili Bogu i ludziom, posiadali wielkie dostatki, lecz nie w pieniądzach, ale w wielkiej ilości trzód bydlęcych, które dawniej stanowiły wielką zamożność św. Patryarchów: Abrahama, Izaaka, i Jakóba. Czynili nadzwyczaj hojne jałmużny, dzieląc całe swoje dochody na trzy części: jedną oddawali do świątyni Pańskiej na utrzymanie kapłanów, przy niej będących, – drugą rozdzielali pomiędzy ubogich i wspierali tą jałmużną biednych – nawet z obcych krajów, – a trzecią obracali na utrzymanie własne i swojej rodziny. (…)

 

Czytaj dalej →

BŁOGOSŁAWIONA ŚMIERĆ NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

14 Piątek Sier 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Apostołowie, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Wniebowzięcie, śmierć

assumption-of-the-virgin-1580

Nakoniec, pobłogosławiwszy wszystkich, wkrótce może po tej ostatniej Komunji św., Najśw. Panna, może klęcząc, jak w nocy Zwiastowania, widzi nagle jak skromna Jej izdebka napełnia się światłością, wznosi więc pełen zachwytu anielski swój wzrok w górę, ręce składa na krzyż, bo oto widzi, że przychodzi Zbawiciel w orszaku Aniołów na spotkanie swej Matki

ROZDZIAŁ XXIX

    Jak długo żyła Najśw. Panna po Wniebowstąpieniu Pańskiem, napewno określić nie można. Jedni twierdzą, iż – lat 15, inni zaś, co jest najprawdopodobniejszem, według ogólnej tradycyi Kościoła, lat 22; jak również nie jest pewnem, czy, schodząc z tej ziemi, miała 63 lub 72 lat, to tylko pewna, że nigdy nie chorowała, ani się starzała, jako Niepokalanie Poczęta. Bądź co bądź, nastała chwila, w której miała opuścić tę ziemię na wzór Pana Jezusa. Ale jak ją opuści? Umrze, bo Bóg tak chciał, pokora Jej tego wymagała, przytem miała we wszystkiem być podobną Zbawicielowi, więc i w śmierci, – zresztą pragnęła zostawić nam przykład śmierci prawdziwie chrześcijańskiej. Bez wątpienia, mógł Pan Bóg wyjąć Najśw. Pannę od tego prawa ogólnego śmierci, jak Ją wyjął od grzechu i skazy pierworodnej; mógł Ją z ciałem i duszą zabrać wprost do nieba, jako uprzywilejowaną Boga-Rodzicielkę, albo unieść Ją na wozie ognistym, jak Eljasza lub Henocha, lub też po długiem życiu unieść – na ręku Aniołów do niebieskiego Jeruzalem; ale dla powyższych przyczyn i wielu innych, nam nieznanych, Bóg postanowił, a Marya pragnęła, aby umarła.

 

Najśw. Panna rzeczywiście umarła, t. j. dusza Jej przebłogosławiona odłączyła się od Niepokalanego Jej ciała, ale umarła ani z choroby, ani ze starości. Choroba nie miała do Niej przystępu przez całe życie, gdyż choroba – to skutek grzechu, od którego Niepokalana była wolną; nie umarła ani ze starości, gdyż zawsze była młodą i wyglądała tak, jak gdyby zawsze miała wiek dojrzałej niewiasty, t. j. lat trzydzieści. Ztąd też Marya z Agredy twierdzi, że Najśw. Panna do trzydziestego roku życia, który był dla niej jakoby pełnością wieku, nie doznawała na ciele swoim żadnego zaniku ani umniejszenia[1]; kto wie, może codzienne przyjęcie Komunji św. było tem dla Maryi, czem drzewo żywota miało być dla Adama w raju. Przy śmierci nie doznawała też żadnej boleści ani trwogi, słowem, – tego wszystkiego, czego każdy umierający doznaje, owszem, śmierć Jej była dziwnie słodką i miłą.

Czytaj dalej →

Najświętsza Panna ogląda zmartwychwstałego Jezusa

04 Sobota Kwi 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 1 komentarz

Tagi

Jezus Chrystus, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Zmartwychwstanie

Kto wypowie, co się działo w sercu tej Matki na widok Zbawiciela zmartwychwstałego?

Kto wypowie, co się działo w sercu tej Matki na widok Zbawiciela zmartwychwstałego?

Skoro tylko Pan Jezus zmartwychwstał i przeniknął kamień grobu bez uszkodzenia jego całości i bez poruszenia go z miejsca, zaraz Zbawiciel złożył hołd czci Ojcu niebieskiemu i zaraz bez wątpienia musiał się objawić Matce swojej, aby Ją pocieszyć. Prawda, że Ewangelia nic o tem nie mówi. Ależ Ewangelia również milczy o posługach, jakie Marya oddała Jezusowi, gdy zdjęto z krzyża martwe ciało Jego. A przecież któżby wątpił o tem, że Marya tam była, i co tam czyniła? I tu podobnież nie masz wątpliwości. Zbawiciel jaśnie i wyraźnie objawił świętym, między innemi św. Brygidzie i wielkiej św. Teresie, to pierwsze swoje ukazanie się swojej Matce. (Objaw. Czytaj: „Wykład Tajemnic Różańca św.” przez Bpa Kossowskiego, T. II, str. 168.) To też i Kościół nie tylko pozwala nam wierzyć, że tak było, ale i sam tak wierzy i tak naucza, śmiele twierdzić można.

Czytaj dalej →

Najświętsza Panna żegna Syna Swego, idącego dobrowolnie na śmierć krzyżową i spotyka Go, niosącego krzyż na barkach swoich.

02 Czwartek Kwi 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

cierpienie, Jezus Chrystus, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, o. Faber, Ojcowie Kościoła, Współodkupicielka, św. Augustyn

Maryja na drodze krzyza     (…) Niesie podanie, że Pan Jezus spędził noc z wielkiej środy na wielki czwartek na modlitwie, na górze Oliwnej, w Ogrójcu czyli ogrodzie, należącym do małego folwarku, zwany Getsemani. W tym ogrójcu była jaskinia naturalna, wydrążona w skale, i tam się Pan Jezus modlił i tam na drugi dzień, t. j. w czwartek wieczorem odbył swą walkę przedśmiertną czyli konanie. Judasz zaś umawiał się o zapłatę z zwierzchnością żydowską za wydanie jej Jezusa, a cała Jerozolima zapełniona była pielgrzymami na obchód Paschy, i każdy kupywał baranka wielkanocnego aby go spożyć ze swą rodziną. Najświętsza Panna również przybyła na te święta wielkanocne i znajdowała się w Betanii u Łazarza i sióstr jego, tuż przy Jerozolimie, dokąd co wieczór przychodził Zbawiciel, nauczając przez cały tydzień w świątyni Jerozolimskiej po onym wspaniałym wjeździe do tego miasta w niedzielę Palmową, jak również w następujący poniedziałek i wtorek. W wielki czwartek z rana udał się znów do Betanii, aby się pożegnać z Matką swoją i otrzymać od Niej pozwolenie na mękę krzyżową; albowiem, jak mówi Augustyn św. co ludzkiego miał Pan Jezus, to z Matki miał i bez Jej pozwolenia nie chciał ofiarować. Jako za Jej przyzwoleniem dopiero stał się człowiekiem, tak tylko za Jej przyzwoleniem umierać chciał. – Straszna to była chwila dla Najświętszej Panny!…

Czytaj dalej →

Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny.

25 Środa Mar 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 2 Komentarze

Tagi

Archanioł Gabryel, Boże Macierzyństwo, Dziewictwo, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, pokora, Wcielenie, Zwiastowanie

„O córko, zdają się ku Niej wołać Adam, Ewa i Ojcowie św.,-o, córko, daj niebieskiemu posłowi odpowiedź, przyjmij Boskiego Syna, daj przyzwolenie swoje.”

„O córko, zdają się ku Niej wołać Adam, Ewa i Ojcowie św.,-o, córko, daj niebieskiemu posłowi odpowiedź, przyjmij Boskiego Syna, daj przyzwolenie swoje.”

(…) Pewnego dnia, a było to 25 Marca, jak utrzymują najpoważniejsi pisarze kościelni, w rocznicę stworzenia pierwszego człowieka – Adama, Najśw. Panna, załatwiwszy zwykłe zajęcia domowe, udała się na modlitwę do swojej izdebki, w której się zwykle modliła. Padła na kolana, zatopiła się myślą w Bogu, a ze łzą w oku błagała Boga, aby dłużej nie zwlekał swego miłosierdzia nad biednym rodzajem ludzkim i zesłał Syna Swego na ziemię. Czytając bowiem pilnie Pismo św. i przepowiednie proroków, Najśw. Panna wiedziała, iż już nadszedł czas miłosierdzia Bożego,-a jednak, lubo najcnotliwsza, najświętsza, najniewinniejsza z ludzi, pełna pokory, ani przypuszczała, iż Ona będzie przebłogosławioną Matką Zbawiciela. (…) Ale Najśw. Panna jeszcze się modli, lubo już jest północ, jeszcze klęczy, wyciąga ręce i wznosi oczy do Nieba i woła bez przerwy: „Ojcze! ulituj się! Ojcze poszlij Zbawiciela-Syna Twojego.” I woła i błaga, i zdaje się w radosnem uniesieniu widzieć „Pożądanego od wszech narodów” – ono boskie Dziecię, co ma zawładnąć światem i odkupić rodzaj ludzki!… (…) Archanioł Gabryel, wierny stróż Jej życia, z którym już tyle słodkich rozmów miewała, przekroczył próg ubogiego mieszkania, stanął nagle przed Nią, na sposób duchów czystych, ale obleczony w postać ludzką, jaśniejący młodością i pięknością (czyt.: Wykład tajemnic różańca św., tłom. Biskupa Kossowskiego. T. I.). I jakby wtorując śpiewom anielskim w Niebie, uwielbia Maryę, mówiąc do Niej: „Bądź pozdrowiona, łaskiś pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami”… (św. Łuk. 1-38.). Czytaj dalej →

Anioł Pański

24 Wtorek Mar 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 1 komentarz

Tagi

Anioł Pański, Benedykt XIII, Kalikst III, ks. W. Załuski, modlitwa, Najświętsza Maryja Panna, Urban II, Zwiastowanie, św. Jan Kapistran

ZwiastowanieNMP          Zwyczaj dzwonienia na pacierze i odmawiania „Anioł Pański” powstał tym sposobem. Początek dzwonienia wieczornego, na odmawianie „3 Zdrowaś Maryja”, przypisują papieżowi Urbanowi II, w r. 1094 w celu uproszenia za przyczyną Najśw. Panny zwycięztwa nad Turkami w czasie wojen krzyżowych – i polecenia Bogu dusz tych, którzy zginęli na tych wojnach.
Sobór Wawreński 1368 roku wprowadził dzwonienie o wschodzie słońca.
Dzwonienie zaś południowe wzięło początek w skutek następnego zdarzenia. Turcy, grożąc zagładą chrześcijaństwu, 1456 r. od czterech już miesięcy oblegali Belgrad. Sułtan kazał nareszcie przypuścić szturm. Dwadzieścia godzin najzawzięciej szturmowano, i obrońcy, wycieńczeni na siłach i upadłszy na duchu, już zamyślali o poddaniu się. Wtedy św. Jan Kapistran, franciszkanin, wystąpił z krzyżem w ręku przed żołnierzy i mieszkańców chrześcijańskich i błagał Boga i Najśw. Panny o ratunek i wspomożenie. Ze łzami w oczach wołał: „o, potężna Królowo, czyliż wydasz dziatki swoje niewiernym, którzy z boskiego Syna twego szydzić będą i z naigrawaniem mówić: ‘gdzie jest Bóg chrześcijański?!” – Chrześcijanie, zapaleni słowami i przykładem męża św., z prawdziwie bohaterską odwagą uderzyli na Turków, kiedy już się wdzierali do miasta; wiele ich tysięcy w pień wycięli, a resztę do ucieczki zmusili. Papież Kalikst III, otrzymawszy wiadomość o tem zwycięztwie, nakazał we wszystkich kościołach całego chrześcijaństwa składać Bogu uroczyste dzięki, – a na pamiątkę tego dobrodziejstwa i dla zachęcenia wiernych do większej pobożności ku Najśw. Pannie wprowadził dzwonienie południowe na Anioł Pański. Benedykt XIII w 1724 r. nadał 100 dni odpustu za każde odmówienie Anioł Pański na głos dzwonu i raz na miesiąc po odbytej spowiedzi, Komunii św. i modlitwie za Kościół, odpust zupełny dla tych, którzy tę modlitwę regularnie trzy razy na dzień odmawiają.
Anioł Pański potrzeba odmawiać ze skruszonem sercem, klęcząc, wyjąwszy wszystkie niedziele, zaczynając od soboty w wieczór i od Wielkiejnocy – aż do Trójcy Przenajśw., wtedy stojąc odmawia się te modlitwę. Nadto przez cały czas Wielkiejnocy t. j. przez 8 tygodni ci, którzy umieją, mogą odmawiać zamiast Anioł Pański antyfonę: „Królowo niebieska raduj się!” i t. d. z modlitwą stosowną.

Przypis z rozdziału VIII, „Żywot Najświętszej Maryi Panny”, ks. Walenty Załuski, Warszawa 1898r., str. 66-67 (Czyt. Katechizm Histor. Szmidta, t. I, p. 357 i Obrzędy Łuczkiewicza).

Ucieczka do Egiptu

17 Wtorek Lu 2015

Posted by Juan in Święci Pańscy

≈ 2 Komentarze

Tagi

ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, Ojcowie Kościoła, św. Dyzma, św. Józef

17 luty, Kościół wspomina ucieczkę św. Rodziny do Egiptu

17 lutego, Kościół wspomina ucieczkę św. Rodziny do Egiptu

Proroctwo Symeona już się zaczyna spełniać: „Sprzeciwiać się będą”. Wzięła tedy Najśw. Panna na ręce swój skarb niebieski i puściła się w drogę niezwłocznie, czuła bowiem dobrze, jakie grozi niebezpieczeństwo Jej Dziecięciu, dopóki nie opuści krainy betleemskiej. Jakie zaś były przygody tej długiej, a niebezpiecznej podróży? Gdzie się schronili święci Tułacze? Ewangelia nic nam o tem nie mówi. (…)
To tylko pewna, że św. Rodzina zaraz w nocy opuściła swe mieszkanie, i nikt o Jej wyjściu nie wiedział. Wkrótce weszli święci podróżni na drogę, wiodącą na pustynię, a Józef szedł przodem jako Cień Najwyższego. Przebyli nareszcie granicę Ziemi świętej, zapuszczając się w olbrzymie piaszczyste puszcze. Wśród tej ogromnej puszczy wiele dni szli, znosząc upały dnia, to znów chłody, wilgocie i deszcze, cierpiąc głód i pragnienie, boć nie mogli wiele z sobą wziąć zapasów żywności, a i na źródło z wodą trudno było nie raz natrafić.
Starożytne podanie opowiada, które często powtarzają najpoważniejsi Ojcowie Kościoła, że św. Rodzina, napadnięta przez zbójców, zawiedzioną została do jaskini ich herszta, w której znajdowała się żona jego wraz z małym synkiem, prześlicznym chłopczykiem, ale od jakiegoś czasu okrytym trądem. Żona naczelnika zbójeckiego, ujrzawszy Matkę Boską z Dzieciątkiem i św. Józefa, przejęta litością i wielkiem uszanowaniem, obchodziła się nader uprzejmie z Przenajświętszą Rodziną. Najśw. Panna poprosiła ją o nieckę t. j. kopańkę i o trochę letniej wody, a skoro otrzymała to naczynie, zaraz wykąpała Pana Jezusa. Po odejściu św. Rodziny, żona zbójcy, tknięta świętością tych osób, postanowiła wykąpać w tejże samej wodzie małego synaczka, co gdy uczyniła, chłopczyk cudownie ozdrowiał (Żywoty Świętych ks. Prokopa. T. I, str. 361. Matka Bolesna O. Fabera str. 192.). Tym chłopczykiem był św. Dyzma, który się nawrócił na krzyżu, i któremu Pan Jezus przyrzekł, że jeszcze dziś weźmie go do raju. (…)

Czytaj dalej →

Tematyka

  • Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi
  • Cel bloga
  • Etyka i moralność
  • Inne
  • kazania
  • Na cześć Maryi
  • Rodzina i wychowanie
  • Święci Pańscy

Polecane strony

  • pelagiusasturiensis
  • sedevacante
  • ultramontes

Archiwum

  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Luty 2018
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Grudzień 2016
  • Listopad 2016
  • Październik 2016
  • Wrzesień 2016
  • Sierpień 2016
  • Lipiec 2016
  • Czerwiec 2016
  • Maj 2016
  • Kwiecień 2016
  • Marzec 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Grudzień 2015
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014

Szukaj

Kontakt

juanarecharaleta@gmail.com

Tagi

Biuletyn czcicieli św. Marii Goretti Bp Donald J. Sanborn choroba cierpienie cnota czystości cnoty cuda Cudowny Medalik dogmat dzieci grzech herezja Jadwiga Zamoyska Jezus Chrystus Kalisz kapłan katolicy kobieta kościół ks. A. Kotarski Ks. Feliks Cozel Kuźniczanka Leon XIII masoneria małżeństwo miłość miłość małżeńska modlitwa Msza św. Męka Pańska młodzież nabożeństwo Najświętsza Maryja Panna Najświętsze Serce Boże Najświętszy Sakrament nawrócenie nieomylność Kościoła Niepokalane Poczęcie Niepokalane Serce Maryi o. Jerzy M. Wierdak o. Maksymilian Kolbe o. Wenanty O. Woroniecki obowiązki obrazy Świętych odpusty Ojcowie Kościoła Pius X Pius XI pokora pokuta posłuszeństwo Pośrednictwo NMP prawda Pro Christo rodzina Rycerz Niepokalanej różaniec Sakramenty ufność wiara Wniebowzięcie Współodkupicielka wychowanie zagrożenia łaska śmierć św. Alfons św. Antoni Padewski św. Bernard św. Jan Vianney św. Józef św. Ludwik Maria Grignion de Montfort Żydzi żona życie nadprzyrodzone

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...