La gloria de la Santisima Virgen

~ Na cześć Najświętszej Dziewicy Maryi i ku odnowie moralnej Narodu Polskiego

La gloria de la Santisima Virgen

Monthly Archives: Kwiecień 2020

Nabożeństwo w każdy piątek, a szczególnie w pierwszy piątek miesiąca.

30 Czwartek Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Święci Pańscy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

bp Pelczar, I piątki miesiąca, Komunia św., Krzyż, Męka Pańska, Najświętsze Serce Boże, Najświętszy Sakrament, ofiara, zadośćuczynienie, św. Małgorzata Alacoque

c74ee00af678b468f839d244704a839aŚwięta Małgorzata Maria z objawienia Chrystusowego każdy piątek, a szczególnie pierwszy piątek miesiąca poświęcała gorętszej niż w innych dniach, czci Najświętszego Serca Jezusowego, i nie tylko godzinę w nocy z czwartku na piątek, a potem całą noc spędzała na modlitwie przed Przenajświętszym Sakramentem, ale także w każdy pierwszy piątek starała się przyjąć Komunię świętą, głównie w tym celu, by odwdzięczyć się Panu za niezmierzoną miłość, jaką nam okazał w czasie swojej męki. Kiedy przełożona Melin zakazała świętej Małgorzacie, widocznie dla próby, przyjmowania Komunii w pierwszy piątek miesiąca, kazał Pan Jezus wyrazić przełożonej swe niezadowolenie i dopiero wtedy, na prośbę świętej Małgorzaty Marii, przywrócił zdrowie chorej nowicjuszce, gdy ten zakaz został cofnięty. Pan Jezus objawił też życzenie, aby święta Małgorzata Maria we wszystkie piątki składała trzydzieści trzy hołdy Zbawicielowi zawieszonemu na drzewie krzyża, jako na tronie miłosierdzia, padając u Jego stóp w tym usposobieniu, jakie miała Matka Bolesna na Kalwarii, i ofiarując Ojcu Niebieskiemu Mękę Boskiego Syna, z prośbą o nawrócenie zatwardziałych serc.

Nabożeństwo w pierwszy piątek miesiąca ku czci Serca Jezusowego zaprowadzone zostało najpierw w klasztorze wizytek w Moulins, gdzie matka de Soudeilles celę, w której umarła święta Joanna Franciszka de Chantal, zamieniła w tym celu na kaplicę. W Paray-le-Monial zaczęto obchodzić publicznie to nabożeństwo, kiedy w 1688 roku zbudowano w ogrodzie klasztornym kaplicę ku czci Serca Jezusowego; odtąd w każdy pierwszy piątek miesiąca udawały się zakonnice w procesji do tej kaplicy, aby tam odśpiewać Litanię do Najświętszego Serca, jak również odmówić akt przebłagania i ofiarowania się.

Czytaj dalej →

Bp. D. Sanborn – Św. Józef i czystość

28 Wtorek Kwi 2020

Posted by Juan in Etyka i moralność, Rodzina i wychowanie, Święci Pańscy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Bp Donald J. Sanborn, cnota czystości, cnoty, grzech, kazania, kobieta, modlitwa, mężczyzna, opieka, św. Józef

st josephW imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Pismo Święte mówi nam, że Święty Józef był sprawiedliwym człowiekiem – to wszystko, co mówi. Ta zwięzła, ale znacząca fraza oznacza, że Święty Józef miał wszystkie cnoty i nie grzeszył przeciwko Bogu. Tylko nasza Błogosławiona Pani była wolna od wszelkich grzechów powszednich. Bez szczególnej łaski nie możemy uniknąć grzechu powszedniego. Bez szczególnej łaski, którą miała tylko Matka Boża! Nawet wielcy Święci codziennie popełniali grzechy powszednie. Są one znane jako grzechy słabości, co znaczy, że nie umartwiliśmy dostatecznie naszych skłonności do grzechu i zwykle pojawiają się niewielkie oznaki gniewu lub niecierpliwości i inne, których nasza Pani nie miała, więc Święty Józef popełniał pewne grzechy powszednie. Jeśli zastanowimy się trochę nad tym stwierdzeniem i rozważymy stopień czystości, jakiego Bóg wymagał od Najświętszej Maryi Panny, aby stała się Jego świętym miejscem zamieszkania na ziemi, możemy zbudować obraz cnót tego cichego, ale wielkiego człowieka, którym był Święty Józef, ponieważ miał on wszystkie cnoty.

Czytaj dalej →

Krótkie sukienki i tańce powodem gruźlicy – Rycerz Niepokalanej

26 Niedziela Kwi 2020

Posted by Juan in Etyka i moralność, Inne

≈ Dodaj komentarz

Tagi

choroba, cnota czystości, kobieta, moda, Rycerz Niepokalanej

unnamedW Stanach Zjednoczonych stwierdzono znaczne powiększenie się liczby zgonów wskutek gruźlicy wśród młodych kobiet pomiędzy 16-ym a 26-ym rokiem życia. Zjawisko to omawiane było obecnie przez licznych lekarzy na odbywającym się właśnie w Nowym Jorku zebraniu stowarzyszenia „Wisconsin Tuberculosis Association”.

Jeden z mówców, dr. Dearholt, oświadczył, że wzmożenie się gruźlicy wśród kobiet należy przypisać sukienkom krótkim i lekkim, narzuconym przez modę, oraz nieodżywianiu się przez kobiety, pragnące mieć postać szczupłą i wysmukłą.

Dr. John A. Smith dodał do powyższych wywodów swego kolegi, że nietylko lekkie sukienki i złe odżywianie są przyczynami wzmożenia się gruźlicy wśród kobiet, ale także jazzbandy.

Uzdrowiska amerykańskie — mówił — przepełniły teraz młode panny, dotknięte straszną chorobą wskutek namiętności do krótkich, lekkich sukienek i tańców.

Na dowód słuszności swego twierdzenia, dr. Smith przytoczył okropne dane statystyczne z których wynika, że gdy w 1915 r. umierało w Stanach Zjednoczonych wskutek gruźlicy o 3.8 proc. więcej kobiet, niż mężczyzn, to obecnie gruźlica porywa o 49. wyraźnie czterdzieści dziewięć proc. więcej kobiet, niż mężczyzn!

Jakże wymowny argument przeciwko dzisiejszej modzie!

Rycerz Niepokalanej, marzec 1928, rok VII, nr 3, str. 78.

O przygotowaniu do małżeństwa – Ks. Dr. Tihamér Tóth

23 Czwartek Kwi 2020

Posted by Juan in Etyka i moralność, kazania, Rodzina i wychowanie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

cnota czystości, cnoty, dzieci, małżeństwo, mąż, nażeczeni, rodzina, Tihamer Toth, wola, żona

toth-tihamerKochani Bracia w Chrystusie!

Przysłowie powiada: „Małe dziecko – mały kłopot, duże dziecko – duży kłopot”. Szkoda, że to przysłowie nie mówi jeszcze, że największym kłopotem rodziców jest – kiedy duże dziecko staje się młodzieńcem, dorosłą panną, i są u wylotu z domu rodzinnego przez założeniem nowego ogniska domowego. Wtenczas rodzice mają największe zmartwienie: czy szczęśliwe będzie małżeństwo syna, albo córki, której ślub niedługo ma się odbyć.

Wszyscy rodzice martwią się o losy swoich dzieci w małżeństwie, ale – niestety – wielu jest takich, którzy poprzestają na zmartwieniach, a oddają się na los szczęścia, zamiast, żeby rozumem, planowem wychowywaniem starać się zapewnić swoim dzieciom szczęśliwe pożycie małżeńskie.

Chcąc zapewnić swoim dzieciom szczęśliwe małżeństwo, trzeba je do tego przygotować, a tego właśnie wielu rodziców nie czyni. Uczy się dzieci zasad grzeczności, towarzyskości, elegancji, żeby się potrafiły znaleźć w towarzystwie, na ulicy, uczy się ich sportu, tańców, języków, muzyki, ale nie przygotowuje do rzeczy najważniejszej: jak trzeba żyć, żeby być szczęśliwym w małżeństwie. Nie zapominajmy, że są: I. dalsze, i II. bliższe przygotowania do szczęśliwego małżeństwa; w dzisiejszym kazaniu podam pobieżnie ogólne zasady przygotowania młodzieży do dobrego małżeństwa; mam nadzieję, że rodzice skorzystają z tego i zastosują te wskazówki – dla dobra swoich dzieci w przyszłości.

Dalsze przygotowanie do małżeństwa

Z pośród dalszych przygotowań do dobrego małżeństwa wskażę trzy niezbędne sprawy, jeśli rodzice chcą zapewnić dzieciom szczęśliwe pożycie małżeńskie. Są to: panowanie nad sobą, prostota i czystość duszy. Wszystkie trzy są tak ważnymi cnotami, że bez nich nie można sobie wyobrazić szczęśliwego małżeństwa.

A) Przede wszystkim twierdzę, że rodzice przygotowują swoje dzieci do szczęśliwego małżeństwa, jeśli uczą ich panowania nad sobą. Sądzę, że nie potrzeba tego udowadniać.

Czym jest małżeństwo? Wspólnym życiem. Wspólnego życia nie można sobie wyobrazić bez panowania nad sobą, bez przebaczania i wyrozumiałości. O, tak. wspólne życia wymaga ustawicznego przebaczania i panowania nad sobą. Istotną przyczyną tragedii wielu małżeństw jest fakt, że małżonków w dzieciństwie nie przyzwyczajano do panowania nad sobą i do poszanowania cudzej woli. Nie potrzeba udowadniać, że to niebezpieczeństwo grozi przede wszystkim jedynakom i jedynaczkom, które nie mają braci ani sióstr, którym we wszystkim i zawsze dogadzano.

Czytaj dalej →

O. Maksymilian Kolbe – Modlitwa

19 Niedziela Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

dusza, Jezus Chrystus, modlitwa, nawrócenie, o. Maksymilian Kolbe, O. Mateo, spowiedź

4fd0e2983e9d67080af3d2f99c47ab32[Mugenzai no Sono, przed 23 V 1936][1]

Ludzie współcześni, zbytnio zajęci sprawami materialnymi, zapominają o modlitwie. Od rana do wieczora – jakby w zaklęciu – zajęci są tylko zyskiem: czy to na morzu, czy na lądzie, czy w fabryce, czy w sklepie.

Modlitwa jest wyrazem pięknej duszy. Ciało ludzkie z prochu powstało i po śmierci w proch się obróci. Również wszelkie ludzkie działanie zwrócone jest do matki-ziemi. A tylko w czasie modlitwy człowiek podnosi serce do nieba i rozmawia ze Stwórcą wszechrzeczy i pierwszą ich Przyczyną, Bogiem.

Każda dobra matka cieszy się wielce, gdy dziecko ją o coś prosi. Jest to wyrazem ufności dziecka w dobroć jego matki. Tak samo Bóg radośnie uznaje naszą ufność wyrażoną Mu w modlitwie. Modlitwa ta nie musi się wyrażać w jakiejś twardo ustalonej formie. Istotą jej jest prośba, dziękczynienie lub uwielbienie wyrażone Bogu.

Niełatwo rozumie ducha modlitwy ten, kto się nie modli. A także nie pojmie on, ile to szczęścia daje duszy modlitwa, ile to siły daje modlitwa w codziennym życiu.

Bóg ma upodobanie w modlitwie osoby niewinnej, zwłaszcza dzieci.

W jesieni ubiegłego roku przybył do Japonii z Ameryki Południowej, z Peru, sławny ojciec Mateo[2] i przebywał kilka miesięcy w Japonii oraz w Korei, głosząc kazania wśród licznych podróży po całym kraju. Przytoczę następujący przykład z jego przemówień.

Czytaj dalej →

Zdrowaś Marja

17 Piątek Kwi 2020

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Imię Maryi, modlitwa, Najświętsza Maryja Panna, niebo, Pozdrowienie Anielskie, śmierć

b4a52345bbe8a3f1e5dfa084691af966--catholic-circlesW jednej ze swoich nauk różańcowych opowiedział ks. Dupanloup, biskup orleański, swoim słuchaczom następującą rzewną historię:

„Byłem przypadkowo raz świadkiem niezwykłych skutków codziennego, nabożnego odmawiania „Zdrowaś Marja”. Niezatartem wspomnieniem utrwaliło się to w mojej pamięci. Zostałem zawołany do pewnej młodej niewiasty, której przed kilku dopiero laty udzieliłem pierwszej Komunii św. liczyła zaledwie 20 lat. Była szczęśliwą matką, opływała w bogactwa i żyła w stosunkach świetnych. Lecz śmierć nie baczy na to i chłodną dłonią sięgnęła po młode życie. – Gdy wszedłem do pokoju, w którym spoczywała na łożu śmiertelnem, rzekłem ze współczuciem:

– O, moje dziecko, co za straszny cios!

Lecz ona odrzekła do mnie tonem, którego naśladować nie jestem w stanie:

– Przecież ksiądz wierzy, że przyjdę do nieba?

–  O tak, mam nadzieję, moje dziecko – rzekłem.

– a ja,  – rzekła,  – ja mam pewność zupełną.

– A cóż pani daje tę pewność? – spytałem.

Czytaj dalej →

Nowenna do Matki Boskiej Dobrej Rady

16 Czwartek Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Matka Dobrej Rady, modlitwa, nowenna

MaterBoniConsilii

https://lagloriadelasantisimavirgen.wordpress.com/2015/04/16/nowenna-do-uroczystosci-n-p-m-matki-boga-i-krolowej-dobrej-rady/

O wzrost ufności do Najśw. Marii Panny „Ucieczki grzeszników” *

16 Czwartek Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Na cześć Maryi, Święci Pańscy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

grzech, Krzyż, miłość, Najświętsza Maryja Panna, pokuta, spowiedź, Ucieczka grzeszników, śmierć, św. Franciszek Regis, żal za grzechy

6d56b82f35d73a21a7886c00c4c98b42--queen-mother-mother-and-child

Z życia św. Franciszka Regisa opowiadają następujące zdarzenie:

Pewnego razu Święty, nawiedzając więzienie, wszedł do celi przestępcy, który niebawem miał byś skazany na śmierć. W tak groźnej chwili, która rozstrzygała o losach nietylko życia zbrodniarza na ziemi, ale i o jego życiu wiecznem za grobem, mimo prośby i nalegania Franciszka, nie chciał skazany nawet słuchać o pojednaniu się z Bogiem.

Nastąpiło długie i przejmujące trwogą milczenie.

Naraz Franciszek wydobył z brewjarza mały obrazem Najświętszej Dziewicy, a pokazując go nieszczęśliwemu, zapytał:

– Czy znasz tę oto Dziewicę?

– Znam – odpowiedział skazaniec.

– Otóż ta właśnie Dziewica błaga za tobą u miłosiernego Boga! Jest bowiem „Matką Miłosierdzia” i „Ucieczką grzeszników”!

– To być nie może – brzmiała odpowiedź – wie przecie Matka Boża, że jestem złoczyńcą, godnym wiecznego potępienia, a nie miłosierdzia.

– A jednak, mimo twych zbrodni, oręduje Ona za tobą u Syna Swojego i żebrze o miłosierdzie!

Na te słowa oczy skazańca rozbłysły radością i gorączkowo zapytał:

– Czy możesz, o kapłanie boży, poprzysiąc, że prawdą jest to, co mówisz?

– Mogę i przysięgam!

Czytaj dalej →

Miłosierne wejrzenie

14 Wtorek Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Rodzina i wychowanie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

cierpienie, kościół, miłosierdzie, modlitwa, mąż, Najświętsze Serce Boże, nawrócenie, rodzina, żal za grzechy, żona

Sacred-Heart-Beauty1-770x439_cWłaśnie rozpoczęła się Msza św., kiedy do kościoła weszła młoda niewiasta. Na twarzy jej malował się smutek bezbrzeżny, z szeroko otwartych oczu wyzierała rozpacz. Przyszła szukać tu ukojenia, ulgi w cierpieniach życiowych.

„Odpuść nam nasze winy, jako i my…” mimowoli szeptały usta, ale serce buntowało się całą mocą urażonej dumy niewieściej.

Nabożeństwo skończyło się dawno, kościół opustoszał zupełnie, a ona klęczała jeszcze z twarzą ukrytą w dłoniach, z zamarłą – zda się – duszą.

Miała znów przebaczyć?! – Nie, to nie możliwe! Tyle razy to czyniła, a mąż niewdzięcznik znów do swojego towarzystwa, do swoich kart powracał. Teraz przebrała się już miarka. Zabierze dzieci i pojedzie z niemi do swojej rodziny, aby przynajmniej te młode serca od złego wpływu ojca uchronić. Po raz ostatni wstąpiła jeszcze do tego kościoła, do którego tak bardzo chodzić lubiła.

Miała silne postanowienie, dziwne tylko, że to postanowienie nie przywróciło spokoju jej sercu; coraz cięższe chmury smutku gromadziły się w duszy.

Nagle, jakby zmuszona niewidzialną siłą zwraca głowę w bok i spostrzega, że patrzy na nią dwoje dziwnie łagodnych, miłosiernych oczu… Chce odwrócić wzrok, nie może…

„Boskie Serce Jezusa, przebacz, ach przebacz!” – błagalny jęk wyrywa się z udręczonej duszy. – „Jakże mogłam zapomnieć o tobie!”

Oczy utkwione w obraz Serca Jezusowego jaśniejszego nabierają wyrazu, promień nadziei spływa do jej serca. Jakże dobrze znała ten obraz! Ile razy w tem Sercu Bożem składała swój ból i smutek i wracała do domu pokrzepiona i gotowa na wszystkie ofiary. Ale dziś wezbrane fale smutku i goryczy tak zatopiły jej duszę, że zapomniała o wszystkiem, zdało się jej, że nigdzie niema dla niej ratunku.

Ale miłosierny Zbawca widział ciężką walkę umiłowanego dziecka i powstrzymał je przed nierozważnym krokiem.

Niewiasta czuła to i dlatego tak była wzruszona. Zdawało się jej, że słyszy łagodny głos: „Zaufaj mi, powiedz mi, co cię tak boli; złóż serce twoje głęboko w mojem, połącz twoje cierpienia z mojemi. Pomyśl tylko, jak wiele Ja wycierpiałem, jak straszne wyrządzono mi krzywdy, na jakie zniewagi ciągle jeszcze narażony jestem, jaką niewdzięcznością i lekceważeniem płacą mi ludzie za miłość moją! A jednak nie rozgoryczam się do nich. Zawsze gotów jestem przebaczyć i zapomnieć, ilekroć mnie kto o to prosi. Czy nie mogłabyś postąpić podobnie? Czy pozostaniesz nieczułą na miłość moją i nie zechcesz przebaczyć wyrządzonej ci przykrości? Czy, widząc moją dobroć i cierpliwość, potrafisz jeszcze odepchnąć swego męża i ojca swych dzieci i wtrącić go w przepaść zepsucia? Tak to dotrzymujesz złożonej kiedyś u stóp ołtarza przysięgi? Zawróć, póki czas jeszcze. Bądź względem niego cierpliwa i wyrozumiała, postępuj z nim rozumnie i z miłością. Wesprę cię łaską moją, zechciej tylko z nią współpracować, a możesz być pewna zwycięstwa”.

Czytaj dalej →

Zmartwychwstał Pan prawdziwie!

12 Niedziela Kwi 2020

Posted by Juan in Inne, Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Najświętsza Maryja Panna, Niepokalana, o. Maksymilian Kolbe, Pośredniczka łask, Zmartwychwstanie, świętość

2adef1ba164246bfbc260fe37e16184c_C1200x1200-gZdNq2

Wiosna. Wypuszczają listki, a obok figurki Niepokalanej brzoskwinia obsypana kwieciem.

Na tym tle słyszymy radosne śpiewy święta Zmartwychwstania, stanowiące wedle słów św. Pawła podwaliny naszej wiary w Pana Jezusa [por. 1 Kor. 15, 14-25].

Chrystus Zmartwychwstał – powtarzają w tym dniu tysiączne usta.

„I my mamy zmartwychwstać” głosi nam wielkanocna pieśń, ale nie tylko po śmierci, lecz co rok Kościół św. wzywa do tego wiernych, nakazując spowiedź wielkanocną.

My zakonnicy tym bardziej zmartwychwstać mamy. Choćby kto miał nieszczęście duchowo umrzeć, choćby mu szatan mówił, że już nigdy z martwych nie powstanie, wystarczy szczere zwrócenie się do Pośredniczki łask wszelkich – Niepokalanej, by uzyskać nie tylko łaskę zmartwychwstania, ale także by osiągnąć wysoki, bardzo wysoki stopień świętości.

Im kto więcej do Niej się zbliży, ten tym obficiej zaczerpnie z łask poznania i ofiarnego ukochania Boga, który z miłości ku nam poszedł aż na krzyż.

br. Maksymilian M. gwardian

Pisma, cz. II, Niepokalanów 2008, str. 633.

← Older posts

Tematyka

  • Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi
  • Cel bloga
  • Etyka i moralność
  • Inne
  • kazania
  • Na cześć Maryi
  • Rodzina i wychowanie
  • Święci Pańscy

Polecane strony

  • pelagiusasturiensis
  • sedevacante
  • ultramontes

Archiwum

  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Luty 2018
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Grudzień 2016
  • Listopad 2016
  • Październik 2016
  • Wrzesień 2016
  • Sierpień 2016
  • Lipiec 2016
  • Czerwiec 2016
  • Maj 2016
  • Kwiecień 2016
  • Marzec 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Grudzień 2015
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014

Szukaj

Kontakt

juanarecharaleta@gmail.com

Tagi

Biuletyn czcicieli św. Marii Goretti Bp Donald J. Sanborn choroba cierpienie cnota czystości cnoty cuda Cudowny Medalik dogmat dzieci grzech herezja Jadwiga Zamoyska Jezus Chrystus Kalisz kapłan katolicy kobieta kościół ks. A. Kotarski Ks. Feliks Cozel Kuźniczanka Leon XIII masoneria małżeństwo miłość miłość małżeńska modlitwa Msza św. Męka Pańska młodzież nabożeństwo Najświętsza Maryja Panna Najświętsze Serce Boże Najświętszy Sakrament nawrócenie nieomylność Kościoła Niepokalane Poczęcie Niepokalane Serce Maryi o. Jerzy M. Wierdak o. Maksymilian Kolbe o. Wenanty O. Woroniecki obowiązki obrazy Świętych odpusty Ojcowie Kościoła Pius X Pius XI pokora pokuta posłuszeństwo Pośrednictwo NMP prawda Pro Christo rodzina Rycerz Niepokalanej różaniec Sakramenty ufność wiara Wniebowzięcie Współodkupicielka wychowanie zagrożenia łaska śmierć św. Alfons św. Antoni Padewski św. Bernard św. Jan Vianney św. Józef św. Ludwik Maria Grignion de Montfort Żydzi żona życie nadprzyrodzone

Blog na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...