Tagi

, , ,

Matka Boża Nieustającej Pomocy z SyberiiCałkowite oddanie się Maryi

 
Spośród różnych i licznych, tak zewnętrznych jak wewnętrznych praktyk prawdziwego nabożeństwa do Matki Bożej, zasługuje na szczególniejszą uwagę: Całkowite oddanie się Najświętszej Panience, a to dlatego, ponieważ wszystkie przymioty i warunki prawdziwego nabożeństwa najwidoczniej w nim się urzeczywistniają.

 
Jeżeli Matka Boża hojnie wynagradza wszelkie inne praktyki, to tym więcej i wspanialej tę, która pięknością swoją przewyższa wszystkie.

 
Dobrowolne i całkowite oddanie się Najświętszej Dziewicy jest z powodu ścisłej łączności Maryi z Jezusem i na mocy naszej intencji wyraźnej lub przynajmniej ubocznej, dobrowolnym i całkowitym oddaniem się Jezusowi Chrystusowi. Ponieważ zaś oddaliśmy się po raz pierwszy P. Jezusowi podczas chrztu świętego, gdy przez rodziców chrzestnych wyrzekliśmy się szatana i uroczyście przyrzekliśmy Jemu wyłączną służbę i miłość, więc to oddanie się Maryi, czyli Jezusowi przez Maryję, jest tylko odnowieniem czyli powtórzeniem oddania się Bogu podczas chrztu świętego.

 
Całkowite oddanie się Niebieskiej Panience jest aktem bardzo ważnym, bogatym w następstwa sięgające wieczności nie tylko naszej, ale i dusz, które z rozporządzenia przedziwnej Opatrzności mamy zbawić. Dlatego należy zabrać się do tak poważnego aktu nie na ślepo i nie bez głębszego zastanowienia się, lecz dopiero po głębokim rozpatrzeniu i rozważeniu wszystkich szczegółów i celów tej praktyki. Dokonując tego aktu, powinniśmy mieć wyraźną intencję oddania się przez Maryję Jezusowi Chrystusowi, a nie zadawalniać się jedynie intencją uboczną, co było by jasnym dowodem braku przygotowania.

Istota oddania się Najśw. Panience

      Całkowite oddanie się Matce Bożej, a przez Nią Panu Jezusowi, polega na tym , że świadomie i dobrowolnie, z miłości ku Niepokalanej, stajemy się Jej zupełną własnością, poddając pod Jej swobodne rozkazy i zarządzenia nasze ciało ze wszystkimi członkami i zmysłami, duszę z jej władzami i wszelkie nasze dobra zewnętrzne i wewnętrzne.

 
W tę świętą, całkowitą i bezgraniczną zależność od Maryi poruczamy się bez żadnych zastrzeżeń, nieodwołalnie i bezinteresownie.
Czynimy Najśw. Dziewicę Panią i Właścicielką całej naszej istoty, by była Jej rzeczą, z którą Ona może czynić wszystko, co się Jej spodoba.
Im posłuszniejsi i uleglejsi będziemy dyspozycjom i zarządzeniom Niepokalanej, tym więcej będziemy Jej.
Być bardziej Niepokalanej, stawać się coraz doskonalej Jej własnością i rzeczą – to istota oddania się Najśw. Panience.

 

Ciało

 
Oddać Najświętszej Panience swe ciało, znaczy: uczynić się zależnym od woli Matki Bożej w posługiwaniu się zmysłami i członkami.

 
1. Odtąd więc używać mamy zmysłów i członków swego ciała nie według swej woli, swoich zachcianek i nieumiarkowanych popędów namiętności, ale według woli Tej, której poświęciliśmy się na własność. Mamy posługiwać się rękami, nogami, oczyma, uszami, językiem tak, jak tego życzy sobie Niebieska Panienka, już to przez prawo Boskie i kościelne, już to przez przełożonych, natchnienia lub nieunikniony zbieg okoliczności. W przeciwnym razie stalibyśmy się niewiernymi, odbieralibyśmy, co dawniej ofiarowaliśmy, posługiwalibyśmy się jakąś rzeczą wbrew woli właściciela.

 
2. Nie mamy również narzekać, biadać, złościć się, niecierpliwić z powodu zarządzeń Niebieskiej Panienki, dotyczących naszego ciała, a sprawiających nam przykrość. Gosposia Najświętsza, pełna mądrości i miłości, może zarządzać nami – Swoją własnością – dowolnie według planów Boskiego Swego Syna. Może nawiedzić nas chorobą, smutkiem lub radością, powodzeniem lub nieszczęściem, długim życiem lub przedwczesną śmiercią. Gdybyśmy na wypadek jakiegoś cierpienia narzekali, przeklinali, było by to oczywistym dowodem, że oddanie nasze było jedynie pozorne, zewnętrzne.

 
Powody, dla których Matka Najświętsza dopuszcza na swe dzieci różne przykrości i nieszczęścia są liczne, zazwyczaj przed duszą naszą ukryte. Dowiemy się o nich może dopiero w dzień sądu ostatecznego. Głównym jednak jest ten, że Niepokalana chce nam dać sposobność do tym wspanialszych zasług, których użyłaby dla większego uświęcenia naszego i zbawienia tym większej liczby ludzi.

 
Narzekanie, przeklinanie, złoszczenie nie jest to samo co smutek, płacz, użalanie się i inne objawy boleści, w których nigdy nie zanika wewnętrzna wola zgadzania się z wolą Bożą i Maryi. Wiemy, że sam P. Jezus smucił się i płakał, użalał się przed apostołami, lecz też wiemy, że to: Ojcze, nie jako ja chcę, ale jako Ty – przenikało tak żal, jak i smutek Jezusa Chrystusa. Mar. 14. 36.

 
3. Wszystko, co zdobędziemy pracą, wysiłkiem, należy w pierwszym rzędzie do naszej Władczyni. Nie tylko samo drzewo należy do właściciela, lecz także wszystkie jego owoce. Nie tylko sama owca zostaje w zależności od swego gospodarza, ale także jej wełna. Podobne prawo do owoców naszej pracy zdobywa Najświętsza Dziewica z chwilą całkowitego poświęcenia się Jej na służbę.