La gloria de la Santisima Virgen

~ Na cześć Najświętszej Dziewicy Maryi i ku odnowie moralnej Narodu Polskiego

La gloria de la Santisima Virgen

Monthly Archives: Marzec 2015

Dziczki

31 Wtorek Mar 2015

Posted by Juan in Rodzina i wychowanie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

dzieci, matka, ojcostwo, rodzina, zagrożenia

glos karmelu

Jaka szkoda, że brakuje dziś publikacji o dobrym wychowaniu. Nawet tzw. „katolickie” czasopisma indoktrynują nieświadomych ludzi masońskimi prawami dziecka i człowieka.

  Obraz sprzed okna

    Miasto ruin; ścieśnienie ludności, które próbuje odbudować i urządzić swój byt… Radio trzeszczy, zastępując śpiew jednostkowy, tak miły dla ucha. W powietrzu kurz, wzmożony po przejeździe motocykli, licznych w naszych czasach, i różnego rodzaju samochodów, pędzących w niewiadomym kierunku i celu.
A na ulicach dziatwa, krzykliwa dziatwa, która z braku ogrodu czy trawnika bawi się na drogach i ulicach. Naliczyłam przed każdą dwupiętrową kamienicą z kilku mieszkańcami około 15-ro dzieci, nie licząc niemowląt, pozostałych w domu, ani dzieci w szkole czy w drodze dla usługi matki.
Przy budowie domów zapomniano o przygotowaniu miejsca zabawy dla dzieci lokatorów na „świeżym powietrzu”, tj. w najkorzystniejszym punkcie podwórza, jeśli nie ma ogrodu czy chociaż zieleńca czy piaskownicy w obrębie posiadłości. Niepodobna sobie wyobrazić, aby potrzebę ruchu wyładowało dziecko w cienkich ścianach ciasnego mieszkania. Niepodobna też pozwolić na dowolne, niepohamowane hałasowanie dzieci w mieszkaniu, chociażby ze względu na ogólną potrzebę i prawo spokoju do życia i pracy.
Gorzej jeszcze, jeśli nierozsądni rodzice, a źli wychowawcy, pobudzają swą dziatwę do umyślnych hałasów dla uprzykrzania życia sąsiadom.

Czytaj dalej →

Ostatnia rozprawa u Piłata

30 Poniedziałek Mar 2015

Posted by Juan in Inne

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Jezus Chrystus, lud, Piłat, X. M. Meschler, Zbawienie, Żydzi

Największe zło, jakie może spotkać lud jest to, że władze nad nim mają ręce nieuczciwych i zaślepionych kierowników i zwierzchników.

Największe zło, jakie może spotkać lud jest to, że władze nad nim mają ręce nieuczciwych i zaślepionych kierowników i zwierzchników.

Jan 19, 4-12
Ostatnie przesłuchanie zakończone wyrokiem potępienia obejmuje trzy sceny, które ujawiają nam ze strony Piłata wciąż jeszcze chęć ocalenia Jezusa, a ze strony Żydów przeciwne starania zniszczenia jego zamiarów.

1. Ecce Homo!

Pierwsza scena rozpoczyna się tem, że Piłat wyprowadza przed ratusz Zbawiciela ubiczowanego, cierniem ukoronowanego i płaszczem szkarłatnym przyodzianego i pokazuje Go z podniesionego miejsca ludowi. Zaraz na wstępie oświadcza Piłat Żydom, że Pan Jezus jest niewinny i stwierdza przez to samo swój sąd uprzedni (Jan 19, 4). Przytem chce on obudzić litość w sercu tego ludu, bo wskazuje na Zbawiciela zniszczonego cieleśnie i na sławie, stojącego w stanie godnym litości, wymawia te wzruszające słowa (Jan 19, 5): „Oto człowiek”, to znaczy: Patrzcie jaki to człowiek! Patrzcie na tego biednego człowieka! Sam Piłat, który jako Rzymianin przyzwyczajony był do takich widowisk w cyrkach rzymskich, zdawał się być rozrzewniony i postanowił obudzić uczucie litości w sercach żydowskich, jeżeli chociażby iskierkę jej posiadali jeszcze. I rzeczywiście zdawał się lud być rozczulony, bo zamilkł i tylko Arcykapłani i służalcy wołali (Jan 19, 6): „Ukrzyżuj, ukrzyżuj go”. Żądanie to odrzuca Piłat natychmiast, bo oświadcza, iż Pan Jezus jest niewinny, a więc nie może Go ukrzyżować; pozwala im jednak, aby to uczynili na własną rękę i na własną odpowiedzialność (Jan 19, 6). Tego nie chcieli wrogowie Pana Jezusa uczynić z bojaźni przed ludem. Piłat musiał wydać wyrok i kazać Go ukrzyżować. I dlatego to przytaczają w zakłopotaniu ponownie oskarżenie, że Jezus czyni się Chrystusem i królem (Łuk. 23, 2) i dodają, że mają prawo, a według tego prawa musi umrzeć, bo czyni się Synem Bożym (Jan 19, 7).

Czytaj dalej →

Rodzina chrześcijańska jaką być powinna cz. XVII

29 Niedziela Mar 2015

Posted by Juan in Rodzina i wychowanie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Błogosławieństwo Boże, Ks. Feliks Cozel, Leon XIII, matka, obowiązki, Pius IX, rodzina, żona

Nie darmo wiekopomnej pamięci Papież Pius IX powiedział: >>Dajcie mi matki chrześcijańskie, a ja nawrócę cały świat

Nie darmo wiekopomnej pamięci Papież Pius IX powiedział: >>Dajcie mi matki chrześcijańskie, a ja nawrócę cały świat<<.

III
ŻONA. – MATKA.
Wstęp.

Gdy w nrze 12 >>Głosów<< wydrukował o obowiązkach męża i ojca rodziny, posłałem go jednemu z mych znajomych, on podziękował mi za to bardzo pięknie i powiedział mi, że teraz dopiero jasno poznaje, jakim on mężem i ojcem być powinien, ale zarazem dodał: >>gdyby to ksiądz taką samą książeczkę napisał dla niewiast, jakiemi to one żonami i matkami być powinny, możeby to jeszcze więcej im, aniżeli nam się przydało<<. – I tak może niejeden z mężów pomyślał, gdy tę książeczkę czytał. -–Po części może i słusznie, – ale może nie zupełnie; bo jeszcze, dzięki Bogu, więcej mamy dobrych i pobożnych niewiast, żon i matek, aniżeli mężczyzn, mężów i ojców. Już dawno św. Augustyn płeć niewieścią nazwał >>pobożną<<. – Ale jednak i niewiastom, zonom i matkom, zwłaszcza niektórym, potrzebną jest nauka o ich obowiązkach, potrzebne poruszenie ich sumienia, potrzebna naprawa, bo jak złe, tak i dobre na świecie głównie od niewiast pochodzi. Przyczyna upadku całego rodzaju ludzkiego ma swój początek w Ewie. I słusznie mówi przysłowie francuskie o źródłach zbrodni: >>charchez la femme!<< – t.j. szukaj niewiasty. – Ale i główna przyczyna dobrego jest w niewiastach. Odkupienie i naprawę rodzaju ludzkiego zawdzięczamy, prawda, P. Jezusowi, ale On jest nie tylko człowiekiem, lecz i Bogiem zarazem; z czystych stworzeń na czele całego rodzaju ludzkiego stoi chluba jego, – niewiasta – Bogarodzica Marja!… A za przykładem i wzorem Marji, ileż to dobrego spływa na świat cały przez niewiasty… Bo jeśli od dobrych rodzin zależy całe społeczeństwo, tedy głównie zależy od niewiast, od żon i matek chrześcijańskich! – Gdym dawał matkom pierwsze swe rekolekcje ludowe w Ludczy i po ich skończeniu oddawałem ks. proboszczowi te matki, rekolekcjami i św. spowiedzią rekolekcyjną oczyszczone i uświęcone, – ks. proboszcz tak się do nich wtedy odezwał: >>Matki chrześcijańskie! wyście pomocniczkami memi w mej parafji! Gdy wy wszystkie będziecie prawdziwemi chrześcijankami, to wtedy mam nadzieję, że cała parafja moja prawdziwie chrześcijańską będzie… Wtedy spokojnym będę o jej i moje zbawienie, wtedy spokojnie kości me w grobie złożę i na sąd Boski pójdę! <<Nie darmo wiekopomnej pamięci Papież Pius IX powiedział: >>Dajcie mi matki chrześcijańskie, a ja nawrócę cały świat!<< O tak, wielka to prawda! i Leon XIII w swym sławnym liście z r. 1888 widzi jedynie lekarstwo na grasujące powszechnie zło na świecie: >>jeśli w prywatnem i publicznem życiu będzie zwrot do Chrystusa i do życia chrześcijańskiego<<. – Otóż ten zwrot w prywatnem życiu do Chrystusa i życia chrześcijańskiego zależy głównie od niewiast, a zwłaszcza matek. Od dobrych żon i matek chrześcijańskich zależy głównie duch Chrystusowy w całej rodzinie! Tak jak dusza ożywia ciało, tak niewiasta jest jakby tym duchem ożywczym w rodzinie, który wpływ na całą rodzinę wywiera… Bóg ją postanowił niejako w pośrodku pomiędzy mężem i dziećmi, jako pośredniczkę… jakby słońce, którem ma się ogrzewać i ożywiać ten mały światek ogniska rodzinnego… Niech do tego dopomoże ta książeczka… Czytaj dalej →

Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi cz. XVII

28 Sobota Mar 2015

Posted by Juan in Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

nabożeństwo, Najświętsza Maryja Panna, o. Jerzy M. Wierdak, Zbawienie, łaska, św. Albert Wielki, św. Alfons, św. Anzelm, św. Bonawentura, św. Filip Neriusz, św. German, św. Ildefons

Matka Boża Nieustającej Pomocy z SyberiiKto nie ma żadnego nabożeństwa do Maryi?

Kiedy mówimy o nabożeństwie do Matki Najśw., jako środku w pewnym względzie koniecznym do zbawienia, nie myślimy o szczególniejszym nabożeństwie, lecz tylko o takim, którego zaprzeczeniem jest obojętność, wzgarda, lub brak jakiegokolwiek uznania albo miłości, już to wyraźnej, już to ubocznej. Poganin, lubo wyraźnie nie zna Maryi i nie ucieka się do Niej, kiedy jednak tknięty łaską Bożą, zwraca się do Pana Boga z miłością, tym samym czci ubocznie i Najśw. Dziewicę, gdyż pragnie czynić wszystko to, co jest miłe Bogu. Ten tylko nie ma żadnego nabożeństwa do Maryi, nawet ukrytego – implicitum cultum – kto świadomie i dobrowolnie nie chce uznawać Niepokalanej tym, kim Ona jest z woli Bożej, nie kocha Jej, ale zachowuje się względem Niej obojętnie, lub gorzej jeszcze, z pogardą.

Udowodnienie, że nabożeństwo do Matki Najśw. jest w pewnym względzie konieczne do zbawienia

 Dowód z prostego rozumu oświeconego wiarą

Nikt się nie zbawi bez łaski Bożej. A ponieważ człowiek, któremu brak nabożeństwa do Najśw. Dziewicy i który ma tylko dla Niej karygodną obojętność i wzgardę, jest nieusposobiony do odebrania łaski Bożej – więc komu brak nabożeństwa do Maryi, ten jest nieusposobiony do zbawienia się, czyli nie zbawi się.

Czytaj dalej →

NABOŻEŃSTWO DO MATKI BOSKIEJ BOLESNEJ

27 Piątek Mar 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 4 Komentarze

Tagi

cierpienie, nabożeństwo, Najświętsza Maryja Panna, Pius VII, Współodkupicielka

7 bolesci N.M.P.  „O wy wszyscy którzy idziecie przez drogę, obaczcie a przypatrzcie się, jeżeli jest boleść, jako boleść moja?” (Jeremiasz 1, 12).

Jeżeli chcesz duszo droga, trafić najskuteczniej do Serca Matki Bożej i stać się Jej miłą, rozmyślaj często nad Jej cierpieniami. To ocean boleści, w którym się zanurzyć możesz… Okazuj Maryi współczucie w tym, co przebolała, a Ta dobra Matka, przez pamięć na katusze, które wraz z Synem Swoim dla twego zbawienia poniosła, żadnej ci łaski nie odmówi… Nabożeństwo to wzbogaci twoją duszę w niezmierne zasługi, a nade wszystko wyjedna ci szczególną opiekę i miłość Królowej niebios… i Królowej Męczenników.

Siedem modlitewek do Bolejącego Serca Najśw. Panny Maryi.

V. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
R. Panie, pospiesz ku ratunkowi memu.
V. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi św.
R. Jak była na początku, teraz i zawsze i wieki wieków. Amen.

1. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tego smutku, który ogarnął Serce Twoje najczulsze w chwili proroctwa św. starca Symeona. O Matko ukochana, przez Serce Twoje tak zatrwożone, błagam Cię, uproś mi cnotę pokory i dar św. bojaźni Bożej. Zdrowaś Maryjo itd.
2. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tej trwogi, która przejmowała Serce Twoje najtkliwsze w ucieczce do Egiptu i w ciągu Twego tam pobytu. O Matko ukochana, przez Serce Twoje tak zatrwożone, błagam Cię, uproś mi cnotę hojności, szczególniej względem ubogich i dar pobożności. – Zdrowaś Maryjo itd.
3. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tej tęsknoty, w jakiej się czuło Serce Twoje najtroskliwsze czasu zgubienia drogiego Jezusa Twego. O Matko ukochana, przez Serce Twoje, tak tęsknotą ściśnione, błagam Cię, uproś mi cnotę czystości i dar umiejętności. – Zdrowaś Maryjo itd.
4. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tej żałości, którą odczuło macierzyńskie Serce Twoje w spotkaniu Jezusa, krzyż Swój niosącego. O Matko ukochana, przez pełne miłości, a tak zbolałe Serce Twoje, błagam Cię, uproś mi cnotę cierpliwości i dar mocy. – Zdrowaś Maryjo itd.
5. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tego męczeństwa, którego doznało mężne Serce Twoje, patrząc na konanie Jezusa. O Matko ukochana, przez Serce Twoje, tak współumęczone, błagam Cię, uproś mi cnotę wstrzemięźliwości i dar dobrej rady. – Zdrowaś Maryjo itd.
6. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tej rany, którą litościwemu Sercu Twemu zadało uderzenie włócznią w bok Jezusa, raniącego najgodniejsze miłości Serce Jego. O Matko ukochana, przez Serce to Twoje przeszyte, błagam Cię, uproś mi cnotę miłości bliźniego i dar rozumu. – Zdrowaś Maryjo itd.
7. Użalam się nad Tobą, o Matko najboleśniejsza Maryjo, dla tego ciosu, który wytrzymało Serce Twe najmiłosierniejsze w chwili pogrzebu Jezusa. O Matko ukochana, przez Serce Twoje, tą najcięższą boleścią strapione, błagam Cię, uproś mi cnotę pilności i dar mądrości. – Zdrowaś Maryjo itd.
V. Módl się za nami Panno najboleśniejsza.
R. Abyśmy się stali godnymi tid.
V. Módlmy się: Niech się wstawia za nami do Twej łaskawości, prosimy Cię, Panie Jezus Chryste, teraz i w godzinę śmierci naszej, błogosławiona Panna Maryja, Matka Twoja, której duszę najświętszą w godzinę męki Twojej miecz boleści przeniknął. Przez Ciebie, Jezus Chryste, Zbawicielu świata, który z Ojcem i z Duchem św. żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

300 dni odpustu za każdorazowe odmówienie powyższych modlitw sercem skruszonym i nabożnie. (Pius VII, 14. I. 1815).

Fragment z książeczki: „Kwiat Eucharystyczny” Kraków 1939, str. 366-369.

Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny.

25 Środa Mar 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 2 Komentarze

Tagi

Archanioł Gabryel, Boże Macierzyństwo, Dziewictwo, ks. W. Załuski, Najświętsza Maryja Panna, pokora, Wcielenie, Zwiastowanie

„O córko, zdają się ku Niej wołać Adam, Ewa i Ojcowie św.,-o, córko, daj niebieskiemu posłowi odpowiedź, przyjmij Boskiego Syna, daj przyzwolenie swoje.”

„O córko, zdają się ku Niej wołać Adam, Ewa i Ojcowie św.,-o, córko, daj niebieskiemu posłowi odpowiedź, przyjmij Boskiego Syna, daj przyzwolenie swoje.”

(…) Pewnego dnia, a było to 25 Marca, jak utrzymują najpoważniejsi pisarze kościelni, w rocznicę stworzenia pierwszego człowieka – Adama, Najśw. Panna, załatwiwszy zwykłe zajęcia domowe, udała się na modlitwę do swojej izdebki, w której się zwykle modliła. Padła na kolana, zatopiła się myślą w Bogu, a ze łzą w oku błagała Boga, aby dłużej nie zwlekał swego miłosierdzia nad biednym rodzajem ludzkim i zesłał Syna Swego na ziemię. Czytając bowiem pilnie Pismo św. i przepowiednie proroków, Najśw. Panna wiedziała, iż już nadszedł czas miłosierdzia Bożego,-a jednak, lubo najcnotliwsza, najświętsza, najniewinniejsza z ludzi, pełna pokory, ani przypuszczała, iż Ona będzie przebłogosławioną Matką Zbawiciela. (…) Ale Najśw. Panna jeszcze się modli, lubo już jest północ, jeszcze klęczy, wyciąga ręce i wznosi oczy do Nieba i woła bez przerwy: „Ojcze! ulituj się! Ojcze poszlij Zbawiciela-Syna Twojego.” I woła i błaga, i zdaje się w radosnem uniesieniu widzieć „Pożądanego od wszech narodów” – ono boskie Dziecię, co ma zawładnąć światem i odkupić rodzaj ludzki!… (…) Archanioł Gabryel, wierny stróż Jej życia, z którym już tyle słodkich rozmów miewała, przekroczył próg ubogiego mieszkania, stanął nagle przed Nią, na sposób duchów czystych, ale obleczony w postać ludzką, jaśniejący młodością i pięknością (czyt.: Wykład tajemnic różańca św., tłom. Biskupa Kossowskiego. T. I.). I jakby wtorując śpiewom anielskim w Niebie, uwielbia Maryę, mówiąc do Niej: „Bądź pozdrowiona, łaskiś pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami”… (św. Łuk. 1-38.). Czytaj dalej →

Anioł Pański

24 Wtorek Mar 2015

Posted by Juan in Na cześć Maryi

≈ 1 komentarz

Tagi

Anioł Pański, Benedykt XIII, Kalikst III, ks. W. Załuski, modlitwa, Najświętsza Maryja Panna, Urban II, Zwiastowanie, św. Jan Kapistran

ZwiastowanieNMP          Zwyczaj dzwonienia na pacierze i odmawiania „Anioł Pański” powstał tym sposobem. Początek dzwonienia wieczornego, na odmawianie „3 Zdrowaś Maryja”, przypisują papieżowi Urbanowi II, w r. 1094 w celu uproszenia za przyczyną Najśw. Panny zwycięztwa nad Turkami w czasie wojen krzyżowych – i polecenia Bogu dusz tych, którzy zginęli na tych wojnach.
Sobór Wawreński 1368 roku wprowadził dzwonienie o wschodzie słońca.
Dzwonienie zaś południowe wzięło początek w skutek następnego zdarzenia. Turcy, grożąc zagładą chrześcijaństwu, 1456 r. od czterech już miesięcy oblegali Belgrad. Sułtan kazał nareszcie przypuścić szturm. Dwadzieścia godzin najzawzięciej szturmowano, i obrońcy, wycieńczeni na siłach i upadłszy na duchu, już zamyślali o poddaniu się. Wtedy św. Jan Kapistran, franciszkanin, wystąpił z krzyżem w ręku przed żołnierzy i mieszkańców chrześcijańskich i błagał Boga i Najśw. Panny o ratunek i wspomożenie. Ze łzami w oczach wołał: „o, potężna Królowo, czyliż wydasz dziatki swoje niewiernym, którzy z boskiego Syna twego szydzić będą i z naigrawaniem mówić: ‘gdzie jest Bóg chrześcijański?!” – Chrześcijanie, zapaleni słowami i przykładem męża św., z prawdziwie bohaterską odwagą uderzyli na Turków, kiedy już się wdzierali do miasta; wiele ich tysięcy w pień wycięli, a resztę do ucieczki zmusili. Papież Kalikst III, otrzymawszy wiadomość o tem zwycięztwie, nakazał we wszystkich kościołach całego chrześcijaństwa składać Bogu uroczyste dzięki, – a na pamiątkę tego dobrodziejstwa i dla zachęcenia wiernych do większej pobożności ku Najśw. Pannie wprowadził dzwonienie południowe na Anioł Pański. Benedykt XIII w 1724 r. nadał 100 dni odpustu za każde odmówienie Anioł Pański na głos dzwonu i raz na miesiąc po odbytej spowiedzi, Komunii św. i modlitwie za Kościół, odpust zupełny dla tych, którzy tę modlitwę regularnie trzy razy na dzień odmawiają.
Anioł Pański potrzeba odmawiać ze skruszonem sercem, klęcząc, wyjąwszy wszystkie niedziele, zaczynając od soboty w wieczór i od Wielkiejnocy – aż do Trójcy Przenajśw., wtedy stojąc odmawia się te modlitwę. Nadto przez cały czas Wielkiejnocy t. j. przez 8 tygodni ci, którzy umieją, mogą odmawiać zamiast Anioł Pański antyfonę: „Królowo niebieska raduj się!” i t. d. z modlitwą stosowną.

Przypis z rozdziału VIII, „Żywot Najświętszej Maryi Panny”, ks. Walenty Załuski, Warszawa 1898r., str. 66-67 (Czyt. Katechizm Histor. Szmidta, t. I, p. 357 i Obrzędy Łuczkiewicza).

Rodzina chrześcijańska jaką być powinna cz. XVI

22 Niedziela Mar 2015

Posted by Juan in Rodzina i wychowanie

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Błogosławieństwo Boże, jałmużna, Ks. Feliks Cozel, Ojcowie Kościoła, oszczędność, rodzina, św. Chryzostom

A więc z Bogiem! – pracuj, oszczędzaj i bądź hojnym dla Boga i biednych, a wtedy Bóg ci błogosławić będzie i ani ty, ani dzieci twoje biedy nie zaznają!

A więc z Bogiem! – pracuj, oszczędzaj i bądź hojnym dla Boga i biednych, a wtedy Bóg ci błogosławić będzie i ani ty, ani dzieci twoje biedy nie zaznają!

D) Chcesz mieć błogosławieństwo Boskie w swej pracy i dorobku, to jeszcze na jedno zwrócę ci uwagę: miej serce i rękę hojną dla Boga i kościoła, dla sług Bożych i dla biedniejszych od siebie. Ratuj i wspieraj, o ile możesz, tych, co są w biedzie, nędzy i potrzebie. >>Dajcie, a będzie wam dano<<; jaką miarą mierzysz, taką ci Pan Bóg odmierzy. Kto nie ma serca i ręki hojnej do Boga i dla biednych, dla tego i Pan Bóg i serce swe i rękę swą zamkniętą mieć będzie. A tu niestety doświadczenie moje kapłańskie, a zapewne i twoje własne cię uczy, że zwykle ci, co więcej mają i coby więcej dać mogli, tem bardziej są skąpi i dla biednych mniej hojni, – a im kto sam biedniejszy, tem chętniej jakoś dzieli się tem, co ma, z tymi, co pomocy potrzebują. Najwięcej ofiarni na potrzeby kościoła są biedni!
Jałmużną jeszcze nikt nie zubożał. Pismo św. (Ps. 40. 1) mówi nam: >>Błogosławiony, który ma baczenie na potrzebującego i ubogiego, bo w dzień zły wybawi go Pan<<. – >>Kto daje ubogiemu, nie zuobożeje, kto gardzi proszącym, będzie niedostatek cierpiał<<. (Przypow. 28. 27). – >>Lepiej jałmużnę dawać, niż skarby złota chować.<< (Tob. 11. 8). Dawać jałmużny to tak, jak dawać P. Bogu samemu na procent, jak to znów wyraźnie Pismo św. naucza: >>Na lichwę daje Panu, kto ma litość nad ubogim, i nagrodę jego odda mu Pan<< (Przyp. 19. 17).

Czytaj dalej →

Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi cz. XVI

21 Sobota Mar 2015

Posted by Juan in Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi, Na cześć Maryi

≈ Dodaj komentarz

Tagi

Najświętsza Maryja Panna, o. Jerzy M. Wierdak, objawienia prywatne, szkaplerz, św. Alfons, św. Szymon Stock

Nabożeństwo do Najśw. Panienki zawiera w sobie szczególną moc zachowania w nas rzetelnej pobożności, lub przyprowadzenia nas do niej.

Nabożeństwo do Najśw. Panienki zawiera w sobie szczególną moc zachowania w nas rzetelnej pobożności, lub przyprowadzenia nas do niej.

Odpowiedź na zarzut niewiernych

   Protestanci i janseniści zarzucają katolicyzmowi, że wedle niego, aby być zbawionym, wystarczy parę oznak zewnętrznych nabożeństwa do Matki Bożej. Zarzut ten jest zupełnie niesłuszny. Kościół katolicki naucza, że tylko nabożeństwo prawdziwe i wytrwałe daje rękojmię zbawienia.
Nabożeństwo do Najśw. Panienki zawiera w sobie szczególną moc zachowania w nas rzetelnej pobożności, lub przyprowadzenia nas do niej. Ktoś np. żyje w grzechu. W tej chwili nie ma odwagi, by wydobyć się z tego nieszczęsnego stanu. Zachowuje jednak jakąś pobożną praktykę na cześć Niepokalanej, np. odmawia raz na miesiąc jedno Zdrowaś. Odmawia je z wiarą tak, iż jest to prawdziwą modlitwą. Czy otrzyma łaskę skruchy i pojednania z Bogiem? Św. Alfons M-a Liguori, którego zawodem niejako jest nabożeństwo do Matki Bożej, sądzi, że jest to moralną niemożliwością, by ów słaby grzesznik został potępiony.
Całkiem inne jest położenie zatwardziałego grzesznika, który by tak rozumował: Żyję, jak mi się podoba! Ponieważ odmawianie jednego Zdrowaś wystarczy na to, bym się zbawił, więc na wszystko mogę sobie pozwolić! Takiemu musimy odpowiedzieć, iż katolicyzm nigdy nie brał podobnej zarozumiałości, powierzchowności i przywiązania do grzechu za podstawę moralnej pewności zbawienia.

Czytaj dalej →

Na Uroczystość św. Józefa

18 Środa Mar 2015

Posted by Juan in Święci Pańscy

≈ Dodaj komentarz

Tagi

św. Józef, św. Teresa od Jezusa

Podanie powiada, że św. Józef umarł mając lat 70 na ręku Jezusa w obecności swej Oblubienicy, Przenajświętszej Maryi, dnia 19 marca Ciała jego nigdy nie znaleziono. Pobożna legenda mówi, że św. Józef cudownie wskrzeszony przy Zmartwychwstaniu Pana Jezusa, z duszą i ciałem został wzięty do nieba.

Podanie powiada, że św. Józef umarł mając lat 70, na ręku Jezusa w obecności swej Oblubienicy, Przenajświętszej Maryi, dnia 19 marca.
Ciała jego nigdy nie znaleziono. Pobożna legenda mówi, że św. Józef cudownie wskrzeszony przy Zmartwychwstaniu Pana Jezusa, z duszą i ciałem został wzięty do nieba.

„Po dziś dzień, pisze dalej św. Teresa, widziałam zawsze, że osoby mające do niego nabożeństwo prawdziwe, poparte dobrymi uczynkami, czyniły postępy w cnocie, niebieski bowiem przyczyńca dopomaga w sposób uderzający do postępu duchownego dusz, które mu się oddają. Od wielu już lat proszę go w dniu jego uroczystości o jaką łaskę szczególną, a zawsze życzenia moje zostały spełnione. Jeżeli przez jakowąś niedoskonałość żądanie moje oddalało się choćby najmniej od celu chwały Bożej, prostował w dziwny sposób moją intencję, abym stąd większą korzyść odniosła.
Gdybym miała upoważnienie do pisania, sprawiłoby mi rozkosz najczystszą opisanie szczegółowe łask, które tyle osób porówno ze mną zawdzięcza temu wielkiemu Świętemu. Lecz żeby nie wychodzić poza obręb zakreślony mi przez posłuszeństwo zakonne, będę zniewolona wbrew mojemu życzeniu o niektórych rzeczach pobieżnie tylko wspomnieć. O innych zanadto wiele może będę mówiła, tak jestem niezdolną utrzymać się w granicach tego, co jest prawdziwie stosownem. Zaklinam więc na miłość Boską tych, którzyby nie chcieli mi wierzyć, aby tylko sami spróbowali, a przekonają się z doświadczenia, jak korzystną jest rzeczą polecać się temu chwalebnemu Patrjarsze oraz czcić go w sposób osobliwszy. Przedewszystkiem powinny osoby zamiłowane w modlitwie, kochać go zawsze z dziecięcem przywiązaniem.

Nie rozumiem jak można myśleć o Królowej Aniołów i o tych wszystkich utrapieniach, jakich doświadczyła podczas niemowlęctwa Boskiego Dzieciątka Jezus, a nie dziękować św. Józefowi za to, iż tak doskonale poświęcił się na usługę obojga. Jeżeli kto nie ma nikogo, coby go nauczył modlić się, to niechaj wybierze sobie tego przedziwnego Świętego za mistrza, a pod jego przewodnictwem nie będzie potrzebował obawiać się zbłądzenia. Nie daj Boże, abym miała zbłądzić ja sama, posuwając moją śmiałość do tego, że o nim mówię; bo ogłaszam wprawdzie, iż szczególną cześć mam dla św. Józefa, ale co do naśladowania Jego cnót, to przyznaję, iż zawsze bardzo wiele mi nie dostawało. Bądź co bądź okazał On względem mnie potęgę swą i dobroć w całej pełni; dzięki jemu odzyskałam siły, chodziłam, nie byłam już paraliżem ruszoną”.
Ileż to osób już po św. Teresie zawdzięcza św. Józefowi swoje zdrowie?

Z książeczki „Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy”, Kraków 1930r., str. 312-314

← Older posts

Tematyka

  • Całkowite oddanie się Najświętszej i Niepokalanej Dziewicy Maryi
  • Cel bloga
  • Etyka i moralność
  • Inne
  • kazania
  • Na cześć Maryi
  • Rodzina i wychowanie
  • Święci Pańscy

Polecane strony

  • pelagiusasturiensis
  • sedevacante
  • ultramontes

Archiwum

  • Grudzień 2021
  • Listopad 2021
  • Październik 2021
  • Sierpień 2021
  • Lipiec 2021
  • Listopad 2020
  • Październik 2020
  • Sierpień 2020
  • Lipiec 2020
  • Czerwiec 2020
  • Maj 2020
  • Kwiecień 2020
  • Marzec 2020
  • Luty 2020
  • Styczeń 2020
  • Grudzień 2019
  • Luty 2018
  • Listopad 2017
  • Październik 2017
  • Wrzesień 2017
  • Sierpień 2017
  • Lipiec 2017
  • Czerwiec 2017
  • Maj 2017
  • Kwiecień 2017
  • Marzec 2017
  • Luty 2017
  • Styczeń 2017
  • Grudzień 2016
  • Listopad 2016
  • Październik 2016
  • Wrzesień 2016
  • Sierpień 2016
  • Lipiec 2016
  • Czerwiec 2016
  • Maj 2016
  • Kwiecień 2016
  • Marzec 2016
  • Luty 2016
  • Styczeń 2016
  • Grudzień 2015
  • Listopad 2015
  • Październik 2015
  • Wrzesień 2015
  • Sierpień 2015
  • Lipiec 2015
  • Czerwiec 2015
  • Maj 2015
  • Kwiecień 2015
  • Marzec 2015
  • Luty 2015
  • Styczeń 2015
  • Grudzień 2014

Szukaj

Kontakt

juanarecharaleta@gmail.com

Tagi

Biuletyn czcicieli św. Marii Goretti Bp Donald J. Sanborn choroba cierpienie cnota czystości cnoty cuda Cudowny Medalik dogmat dzieci grzech herezja Jadwiga Zamoyska Jezus Chrystus Kalisz kapłan katolicy kobieta kościół ks. A. Kotarski Ks. Feliks Cozel Kuźniczanka Leon XIII masoneria małżeństwo miłość miłość małżeńska modlitwa Msza św. Męka Pańska młodzież nabożeństwo Najświętsza Maryja Panna Najświętsze Serce Boże Najświętszy Sakrament nawrócenie nieomylność Kościoła Niepokalane Poczęcie Niepokalane Serce Maryi o. Jerzy M. Wierdak o. Maksymilian Kolbe o. Wenanty O. Woroniecki obowiązki obrazy Świętych odpusty Ojcowie Kościoła Pius X Pius XI pokora pokuta posłuszeństwo Pośrednictwo NMP prawda Pro Christo rodzina Rycerz Niepokalanej różaniec Sakramenty ufność wiara Wniebowzięcie Współodkupicielka wychowanie zagrożenia łaska śmierć św. Alfons św. Antoni Padewski św. Bernard św. Jan Vianney św. Józef św. Ludwik Maria Grignion de Montfort Żydzi żona życie nadprzyrodzone

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • La gloria de la Santisima Virgen
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz witrynę w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...